Europa Ubezpieczenia zebrała w 2017 roku blisko 1,6 mld zł składki przypisanej brutto, czyli o 8 proc. więcej niż rok wcześniej.
383 mln zł składki przypisanej brutto – taki wynik osiągnęło w 2017 roku Towarzystwo Ubezpieczeń Europa. To o 29 proc. więcej niż w 2016 roku. Ten wzrost to zasługa wszystkich kluczowych linii biznesowych: bancassurance, affinity, ubezpieczeń turystycznych oraz produktów sprzedawanych za pośrednictwem firm leasingowych. Tym samym spółka znalazła się w gronie najdynamiczniej rozwijających się towarzystw majątkowych, rosnąc zdecydowanie szybciej niż rynek.
Natomiast Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Europa zamknęło ubiegły rok ponad 1,2 mld zł przypisu składki brutto (+2,3 proc. r/r). To wynik zbliżony do wzrostu, który odnotował rynek życiowy w 2017 roku. Rosnąca sprzedaż produktów życiowych to głównie zasługa linii biznesowych, związanych z klasycznymi produktami bancassurance.
Na trudnym rynku po raz kolejny udowodniliśmy, że jesteśmy liderem segmentu bancassurance i najlepszym specjalistą od ubezpieczeń w bankach. Dowiedliśmy, że nasza strategia, zakładająca budowę nowych kompetencji i aktywizację nowych kanałów sprzedaży przynosi efekty
– mówi Marat Nevretdinov, prezes Europa Ubezpieczenia.
W ubiegłym roku Europa kontynuowała działania zmierzające do transformacji i dywersyfikacji biznesu, z czym jest związana otwartość na nowe kanały sprzedaży. W tym celu m.in. rozpoczęła sprzedaż ubezpieczeń wspólnie z siecią sklepów Lidl (w ramach projektu „Lidl Podróże”) oraz programem lojalnościowym Payback. Produkty ubezpieczyciela są także dostępne w aplikacji mobilnej Skycash czy w ponad 7 tys. bankomatów sieci Euronet i Planet Cash.
Nadal widzimy niewykorzystany potencjał w cyfrowych i alternatywnych kanałach sprzedaży. To kierunek, w którym zamierzamy dalej rozwijać się, stawiając na cyfryzację oraz najwyższą jakość produktów i poziom obsługi klientów
– mówi Marat Nevretdinov.
Ten rok będzie dla nas stał pod znakiem zbierania pierwszych owoców naszej dotychczasowej pracy nad rozwojem kanałów cyfrowych i alternatywnych. Liczę, że sprzedaż w nich będzie rosła, dzięki czemu będzie coraz mocniej widoczna w wynikach Europy
– podkreśla Marat Nevretdinov.